Mam żal do siebie, że dałam mu na to przyzwolenie, że pozwoliłam sobie na grzech, że tak nisko upadłam, że nie doceniałam swojej wartości. Jestem zła na niego i siebie. Próbuję sobie wybaczyć, pokochać siebie na nowo. Z pomocą Matki Boskiej jest mi łatwiej. I co najważniejsze, dzięki nowennie przetrwało moje małżeństwo. Jestem w 39 dniu Nowenny Pompejańskiej. Modlę się o to , aby Bóg uzdrowił mnie z trądziku, na który choruje od ok 15 lat bywało różnie raz moja twarz Zdrapka „Nowenna pompejańska”! Od lat rozdajemy obrazki z pompejanką. a teraz także zdrapki! Niestety w lutym znowu zaczął pić, przestał chodzić na terapię, brał leki ale z alkoholem Zrobił się oschły w stosunku do mnie, unikał mnie, z pracy przyjeżdżał bardzo późno, chciał zrobić że mną intercyzę. 3 marca Marysia: Dziękujemy Kasia: Matka Boża uratowała moje małżeństwo Katarzyna: Madonna lekiem na wszystko Angelika: Dzięki Maryi moje małżeństwo przetrwało Kategorie Świadectwa z listów Tagi małżeństwo , problemy , rodzina Anita: Modliłam się o uratowanie małżeństwa a się rozpadło. Obiecałam Matce Bożej, że napiszę świadectwo, ale bardzo długo dojrzewałam by móc to zrobić. O Nowennie Pompejańskiej usłyszałam przypadkiem w czerwcu 2015r i to w najtrudniejszym momencie mojego życia. Moje ponad 20-letnie małżeństwo stało nad przepaścią Mateusz: Maryja Panna uratowała moje małżeństwo Agnieszka: Ten dzień zmienił całe moje życie K.: Nowenna pompejańska o ratunek dla małżeństwa Anna: Uratowane małżeństwo Kategorie Świadectwa o nowennie pompejańskiej Tagi małżeństwo , nawrócenie , pojednanie IrNQh3. Zacznę od tego, że miałam zostać matką chrzestną pewnego młodzieńca. Mimo, że jego rodzice nie chodzą do kościoła, na szczęście tak jak jego starszą siostrę, tak też jego postanowili trwał może z 10 min (był bez mszy) i odbył się w bardzo kameralnym składzie. Rodzice plus dnia moja szwagierka powiedziała mi, że jest trzeci raz w ciąży. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że miała to być trzecia cesarka w bardzo krótkim czasie, a dodatkowo poprzednia skończyła się komplikacjami. Powiedziała mi to w tajemnicy. Nie chciała martwić rodziców, ponieważ lekarka powiedziała jej od razu, żeby nie przyzwyczajała się emocjonalnie do dziecka, bo to po prostu się nie uda, żeby dała radę je odnosić. Z racji tego, że jestem osobą wierzącą i doświadczyłam już dobroci Filomenki bez zastanowienia powiedziałam jej tylko żeby się nie martwiła, ja będę się za nich modlić i wszystko dobrze się skończy…Tak powoli mijały dnie na mojej modlitwie o dwa życia. Szwagierka zaczęła czuć ruchy maleństwa przez co było jej coraz trudniej „nie przyzwyczajać się”, a ja przy każdej rozmowie mówiłam tylko, że będzie dobrze. Z każda wizyta kontrolna pani doktor powtarzała jej, że to dziecko jak widać ma ogromną wolę życia. Dodała, że jeżeli udałoby się jej dotrwać do 32tyg. dziecko będzie miało szansę na urodzenie się zdrowe. Około 20 tyg. zdecydowała się poinformować rodziców. Moja teściowa podsumowała to tylko jednym zdaniem” jak oboje przeżyją i wszystko będzie dobrze to będzie cud, tutaj tylko cudu potrzeba”. Ja słysząc cud – myślę Filomena. Jeden telefon o olejek do księdza Zbyszka no i podróż 330km w jedną stronę. Robię jej krzyżyk na brzuchu. Ja płacze, jest mi strasznie gorąco, ale czuje dziwny spokój i jak zwykle mówię jej że będzie dobrze. Byłam jedyną osobą z rodziny którą nie panikowała a wręcz przeciwnie byłam bardzo spokojna. Ich życia powierzyłam w najlepsze ręce,wiec musi się to dobrze jej medalik i książeczkę o I tak mijają tygodnie. Dziecko urodziło się w 38 tyg. Nikt nie mógł uwierzyć, że zaszła tak daleko, mimo że cięcia po poprzedniej cesarce się jeszcze nie zagoiły i strasznie się rozciągały. Mały żyje, jest zdrowy. Czytaj dalej ... Szczęść Boże Trzy lata temu miałam okazję podzielić się swoim świadectwem (zobacz: „Mój Mały cud”). Opisałam bardzo ważny dla siebie moment kiedy to po raz pierwszy usłyszałam o św. Filomenie i to właśnie tej Świętej i Matce Bożej powierzyłam losy mojego jeszcze nienarodzonego dziecka. Mimo ze ciąża była zagrożona i zakończyła się 2 miesiące przed planowanym terminem mogę śmiało powiedzieć ze przez cały ten czas św. Filomenka nad nami czuwała. Nie będę ponownie wszystkiego opisywać (kto ma więcej czasu może przeczytać pierwsze świadectwo;)).Myślałam, że cud narodzin mojego dziecka był rekompensatą strachu który towarzyszył mi przez 7 miesięcy ciąży. Tak też było. Kolejne 3,5 roku dziękowałam za każdy kroczek, za każde mama, za to ze żyje i prawidłowo funkcjonuje mimo trudnego startu. Ostatnio mój strach wrócił jak bumerang. Zaczęło się od kontrolnej wizyty u okulisty. Wtedy wykryto u mojego synka wadę, którą dzięki okularkom można zlikwidować. Późne wykrycie bądź nie leczenie mogło doprowadzić do niedowidzenia na jedno oczko. Myślałam, że nic straszniejszego nas nie spotka. Myliłam się. Podczas zabawy zauważyłam powiększone węzły na szyi mojego syna. Wizyta u lekarza. Pani doktor wyczuwa w nich jakieś guzki wielkości pieprzu. Nie tylko na szyi. Nie jeden nie dwa jest ich tam mnóstwo. Lekarz stara się mnie uspokoić, ale zaleca wszystkie badania pod kątem mojego najgorszego scenariusza. Z bezradności poproszę o modlitwę ks. Zbyszka. (trochę mi pogroził za to ze dopuszczam do siebie takie myśli przecież mamy św. Filomenkę. Niestety mamusie mają zwyczaj przejmowania się losem dzieci a w szczególności jeżeli chodzi o zdrowie). Po wynikach morfologii zapala się światełko nadziei. Nie tracić czasu idziemy jak najszybciej na usg, żeby wiedzieć coś konkretnego. Widać pełno guzków. Strach, łzy…I słyszę ze mimo wszystko te guzy nie budzą niepokoju do leczenia onkologicznego. Wszystko mi dokładnie pan doktor wytłumaczył i uspokoił. Mimo, że przez ten czas mój mąż starał się mnie uspokoić to dopiero po tym badaniu po raz pierwszy od 2 tygodni strachu, łez i nie przespanych nocach, zasnęłam z jakiś czas mamy powtórzyć badania dla pewności. Filomenka jest z nami cały czas. Codzienna modlitwa o wstawiennictwo przyniosła kolejny cud. Mój synek nie rozstaje się z medalikiem. Każdego dnia zanim zaśnie pyta się mnie czy będę go chronić z aniołkami. Nauczył się modlitwy „Aniele Boży” i tak każdego wieczora zasypia. Nadal są łzy, ale są to łzy szczęścia. Wszystkim(w szczególności tym którzy wytrwali do końca mojego świadectwa) życzę tylko i wyłącznie takich łez szczęścia!:) Panie Boże Ty się tym zajmij. Św. Filomeno i Matko Boża módlcie się za nami! Czytaj dalej ... Szczęść Boże- ciesze się ,że mimo, zapewne, wielu obowiązków i zajęć znalazł Ksiądz chwilę by przeczytać moją wiadomość. Od czasu gdy odmawiam pompejankę wiele się dzieje, może to co napiszę to dla wielu rodzin i małżeństw to normalka ale moja rodzina pobłądziła i to i wnuki nie chodziły do kościoła , mąż związał się z zamężną kobietą 20 lat młodszą z czwórką dzieci .ja również nie mogę powiedzieć ,że byłam poprawnym opisać swoja ” przygodę” z pompejanką .W maju pojechałam do Kliniki rehabilitacyjnej w Krojantach k/Chojnic. Cały obiekt otoczony pięknym parkiem w którym stoi kapliczka a w niej figura Matki Boskiej, klęczniki i dwie nieduże ławeczki. .W wolnych chwilach chodziłam się tam pomodlić. Pewnego dnia na klęczniku znalazłam niedużą książeczkę NOWENNA POMPEJAŃSKA, obejrzałam… i nie dawało mi to spokoju i zaczęłam szperać w internecie. Trafiłam na świadectwo młodej mężatki Małgorzaty ,która opowiedziała jak modląc się do Matki Bożej nowenną pompejanską uratowała swoje małżeństwo./ to bardzo ciekawe świadectwo ,wpisałam google Nowenna pompejanska świadectwo Małgorzaty/Postanowiłam tez tak się modlić. Początek był ok. potem były takie dni, że,nie mogłam sobie przypomnieć Wierzę w Boga…,Ojcze Nasz mieszało mi się z Zdrowaś Mario..2xrozerwał mi się różaniec ,często dochodziło w domu do strasznych kłótni, mąż zaczął cierpieć na bezsenność,ogólnie są dni ,że po prostu źle wygląda. Pewnego dnia kupiłam i poświeciłam medaliki z krzyżem i wizerunkiem dla wszystkich w mojej rodzinie i o dziwo wszyscy je przyjęli i zaczęli mąż też ale na krótko ,po paru dniach zaczął narzekać ,że chyba jest uczulony bo strasznie go piecze szyja i pierś tam gdzie dotyka zakładał ciągle to samo, w końcu przestał małżeństwo legło w gruzach ,ale ja ciągle nie tracę nadziei ,modlę się o uwolnienie mojego się też dużo dobrego,za co Bogu i Matce Bożej z czego serca dziękuję- odmawiając nowennę czuję nieprawdopodobny spokój,udaje mi się tak zorganizować dzień że zawsze zdążę odmówić nowennę,MOJE DZIECI I WNUKI MODLĄ SIĘ I CHODZĄ NA MSZĘ,….a reszta ….reszta w planach Pana jedno,że po skończeniu trzeciej nowenny zacznę czwartą bo ona daje mi SIŁĘ i ten błogi wewnętrzny spokój. Przepraszam za błędy ale,komputer nie jest mi bliski ,jestem babcią,Pozdrawiam i życzę zdrowia ,a w pompejance jest siła, ja już to wiem z Panem Bogiem Czytaj dalej ... Uczestniczymy w nabożeństwach, przychodzimy z problemami, prosimy Boga za wstawiennictwem św. Filomeny, oraz wszystkich Świętych wyniesionych na ołtarze. Jesteśmy może zniecierpliwieni chęcią uzyskania Łask Bożych. Witam, chce się bardzo podzielić moim świadectwem, zdałam prawo jazdy dzięki św Filomenie!!! Do egzaminu podeszłam z 6 raz i w końcu się udało 🙂 Dziękuję ci św. Filomeno za wysłuchanie moich modlitw. Dzięki twojemu wstawiennictwu moja synowa urodziła zdrowe dziecko dziękuję ci za ten dar nowego życia za opiekę nad moją rodziną i malutką Kają . Dziękuję ci św. Filomeno za to że jesteś w moim życiu i wypełniasz ciemności swoim blaskiem. Jestem twoją czcicielką i dziękuję Bogu za to że dał mi Ciebie chciałabym podzielić się moim świadectwem uzdrowienia z bardzo złośliwego nowotworu krtani. Moja choroba była ciężka i rzadka, ponieważ w naciekach nowotworowych zagnieżdżony był również guz, który rósł z tygodnia na tydzień 1,5 cm. Jestem czcicielką św. Filomeny. Czytałam książkę o tej Świętej. Miałam problem z czystością małżeńską (antykoncepcja). Moja koleżanka przywiozła mi z jakiejś pielgrzymki sznur św. Filomeny, który nosi się w pasie. Pragnę całym sercem podziękować św. Filomenie za jej dobroć i za wysłuchanie moich próśb. Od czerwca jestem czcicielką św. Filomeny i biorę udział w każdym comiesięcznym nabożeństwie ku jej czci. Mam na imię Teresa, 58 lat, Mieszkam w się w trudnej sytuacji finansowej. Dział tematyczny: Kryzys Małżeński Wpisy w kategorii: Genialna konferencja o małżeństwie i rodzinie – ks. Dominik Chmielewski Temat konferencji: ”Piękne przeżycie, radość wspólnoty, jednomyślność w rozumieniu małżeństwa, rodziny i jej wartości w polskich tradycjach patriotycznych i kulturowych, w życiu Narodu i Kościoła”. Konferencja została wygłoszona w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie 20 września 2020 roku Czytaj dalej → Homilie o Traktacie o doskonałym nabożeństwie do NMP oraz o Zawierzeni... Co należy do istoty nabożeństwa do Matki Bożej? Co to znaczy zawierzyć się Bogu i Maryi? Dlaczego warto oddać się Maryi w macierzyńską niewolę miłości? Czym jest niewola miłości względem Boga i Maryi? Matka Boża prowadzi nas do spotkania z Jezusem Eucharystycznym. Oddanie się Maryi na przykładzie św. Jana Pawła II. Bezgranicznie zawierzyć siebie i Ojczyznę Matce Bożej. Homilie wygłosił – o. Michał Lukoszek wikariusz generalny Zakonu Paulinów, podczas Nowenny do Matki Bożej Jasnogórskiej Czytaj dalej → Syndrom Poaborcyjny. Cierpienie MATKI i OJCA – Wiesława Kowalska Konferencje i modlitwy. Pani Wiesława opowiada o ciężkich, destrukcyjnych skutkach grzechu aborcji, jaki wpływ ma na psychikę i duchową sferę matki i ojca. Wskazuję drogę uzdrowienia z ciężaru winy za popełnienie tego ciężkiego grzechu. Czytaj dalej → Świąteczna historia – film Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy okres roku, który znacząco może wypłynąć i zmienić nasze życie. Przekonał się o tym Robert Layton /Rob Lowe/, który dla sukcesów finansowych zaniedbał swoją rodzinę – żonę Kate i ich dwunastoletnią córeczkę Lily. Pochłonięty pracą w ostatniej chwili przypomina sobie o świątecznych prezentach. W poszukiwaniu niespodzianek dla żony i córki, Rob spotyka ośmioletniego Nathana. Chłopczyk również szuka prezentu dla ukochanej mamy. Ma być to wyjątkowy prezent. Spotkanie to jest dla Roba niezwykłą lekcją o życiu i miłości. Nie pozostanie obojętny wobec wydarzeń, które wydarzą się w ten przedświąteczny wieczór… Czytaj dalej → Co zrobiłby Jezus? – film ”Zanim cokolwiek zrobisz zadaj sobie pytanie, co będąc na moim miejscu zrobiłby Jezus?” Czytaj dalej → Nowenna pompejańska Nowenna pompejańska zwana jest także modlitwą nie do odparcia. Przydomek ten określa wstawiennictwo Matki Bożej w intencji każdej z próśb kierowanych do Boga. Jest modlitwą odprawianą zawsze wyłącznie w jednej intencji.….. Czytaj dalej → Małżeństwo, labirynt czy droga do nieba? – ks. Piotr Pawlukiewicz Wspaniała konferencja ks. Piotra Pawlukiewicza wygłoszona w Bazylice Konkatedralnej w Kołobrzegu Czytaj dalej → Lampa. Tylko uwierz – film Małżeństwo traci syna. Czy ich związek uratuje uratuje tajemniczy posłaniec zjawiający się nagle w ich życiu? Czytaj dalej → Jak dochować wierności w małżeństwie – dr Mieczysław Guzewicz Rozmowy niedokończone – Jak dochować wierności w małżeństwie – gościem programu był: dr Mieczysław Guzewicz… Czytaj dalej → Nowenna pompejańska uratowała moje małżeństwo – świadectwo Wysłuchaj tego świadectwa, a przekonasz się, że moc modlitwy jest w stanie ocalić małżeństwo nawet z największego kryzysu…Więcej o Nowennie Pompejańskiej… Czytaj dalej → Kryzys w miłości – miłość w kryzysie- ks. dr Krzysztof Grzywocz Konferencja ks. dr. Krzysztofa Grzywocza wygłoszona na spotkaniu Akademii Damsko – Męskiej w Opolu.. Ks. Krzysztof Grzywocz, rekolekcjonista, ojciec duchowy w Wyższym Seminarium Duchowym w Opolu i wykładowca teologii duchowości na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Od lat współpracuje z CFD w Krakowie. Czytaj dalej → Przysięga małżeńska i jej konsekwencje – ks. dr Marek Dziewiecki Nagrania konferencji z Rekolekcji Wspólnoty SYCHAR. Tematy: ”Małżeństwo – pierwsze powołanie człowieka”, ”Ja… biorę ciebie… za żone/męża…”, ”Ślubuję ci miłość…”, ”Ślubuję ci wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci”, ”Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci”, ”Miłość małżeńska i rodzicielska w sytuacji kryzysu”, ”Sytuacje najtrudniejsze ”, ”Nawrócenie i pojednanie w kryzysie małżeńskim”, ”Kryzys małżeński – pytania i odpowiedzi”. Czytaj dalej → O rozwiedzionych małżeństwach, które po latach do siebie wracają Jest wiele małżeństw, które po rozwodzie i wielu latach rozłąki wracają do siebie. Z jakich powodów się rozwodzili i co było powodem ich powrotów do byłych partnerów. W programie ”My Wy Oni” świadectwa takich związków. Co sprawia, że ludzie myślą o powrocie? Czytaj dalej → Modlitwa małżeńska Audycje radiowe, artykuły na temat modlitwy małżeńskiej oraz teksty modlitw… Czytaj dalej → Wolni od lęku – Michał Piekara Nagranie ze spotkania dla mężczyzn, którego gościem był Michał Piekara założyciel Fundacji Rodzin -Pełna Chata-, ojciec 3 dzieci. Zaangażowany w posługę zakochanym, narzeczonym i małżonkom, psychoterapeuta… Czytaj dalej → Wierzyć czyli patrzyć na Jezusa i patrzeć jak Jezus – Ks. Krzysz... Nagrania z rekolekcji Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR – prowadzący rekolekcje -Ks. Krzysztof Trembecki. Góra św. Anny, 18-20 październik 2013 Czytaj dalej → Miłość małżeńska może być piękna – dr hab. Mieczysław Guzewicz Nagrania z rekolekcji Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR – prowadzący rekolekcje – Dr hab. Mieczysław Guzewicz. Rekolekcje odbyły się 9-11 maja 2014r. Czytaj dalej → Jak uprawić sex, czyli jak dobrze zagospodarować relacje między kobiet... Nagranie konferencji Jacka Pulikowskiego ze spotkania zorganizowanego przez Klub Myśli Swobodnej i wspólnotę Emmanuel Szczecin pt ”Jak uprawić sex, czyli jak dobrze zagospodarować relacje między kobietą a mężczyzną”…… Czytaj dalej → O tym jak wspierać męską tożsamość – Mira Jankowska Czy kobieta ma wpływ na mężczyznę? Kiedy i jaki? Czy my kobiety pomagamy czy przeszkadzamy w kształtowaniu się męskiej tożsamości? Czego pragną panowie od nas kobiet? Co ich wzmacnia a co wyprowadza z równowagi i zniechęca do kontaktu z nami? Jakich mężczyzn pragną kobiety i za jakimi kobietami tęsknią mężczyźni – o tym jest ta audycja Mistrzowskiej Akademii Miłości. Czytaj dalej → Miłość małżeńska może być piękna – dr Mieczysław Guzewicz Świadectwo Mieczysława Guzewicza, znanego popularyzatora wiedzy o tematyce małżeńsko – rodzinnej…. Czytaj dalej → Gdzie ci mężczyźni – tylko dla facetów – ks. Sławomir Kostrzewa Czy współczesny mężczyzna to facet czy fajtłapa, genderowy maminsynek? Jak odkryć w sobie siłę, moc i pragnienie walki? Czego od mężczyzn odczekują dzisiaj kobiety? Odpowiedzi na te i inne pytania udziela ks. Sławomir Kostrzewa. Czytaj dalej → Program: Z wiarą – ”ZDRADA” – ks. Przemysław Kawecki Odcinek poświęcony zdradzie. Dlaczego mężczyźni zdradzają, co nimi kieruje, jak się przed nią chronić, co robić gdy odkrywamy zdradę, oraz czy przyznać się do własnego skoku w bok. Wszystkie oblicza zdrady odkryje przed telewidzami ks. Przemysław Kawecki oraz Paulina Filipiak…. Czytaj dalej → O ludzkiej płciowości – dr Jacek Pulikowski Wybitny specjalista z dziedziny ludzkiej płciowości, autor wielu książek o relacjach damsko – męskich, znakomity mówca w wykładzie o tym,co to znaczy być mężczyzną lub kobietą…. Czytaj dalej → „O trosce po męsku” – Michał Piekara Nagranie konferencji nt. męskiej troski i odpowiedzialności. Gość specjalny: Michał Piekara – terapeuta małżeński, prezes fundacji ”Pełna Chata”, lider ”Przymierza Wojowników”. Czytaj dalej → Kryzys małżeński: Czy istnieje szansa na pojednanie? – Mieczysła... dr Mieczysław Guzewicz – Przyczyny kryzysu w małżeństwie, Skutki kryzysu w małżeństwie, Czy wolno zgodzić się na rozwód?, Sposoby radzenia sobie z kryzysem w małżeństwie, Trwanie w miłości po przetrwaniu kryzysu w małżeństwie, Szczególne przypadki trwania w wierności małżeńskiej… Czytaj dalej → Rozwiedzeni w Kościele – o. Franciszek, o. Leonard Franciszkanie odpowiadają na pytanie: Jeśli mąż mnie zostawi to dlaczego Kościół zabrania mi kolejnego związku? Czytaj dalej → Mężczyzna Wobec Kobiety – Michał Piekara Nagranie ze spotkania dla mężczyzn, którego gościem był Michał Piekara założyciel Fundacji Rodzin -Pełna Chata-, ojciec 3 dzieci. Zaangażowany w posługę zakochanym, narzeczonym i małżonkom, psychoterapeuta… Czytaj dalej → O MĘSKOŚCI – Jacek Pulikowski Konferencje mp3 dr Jacka Pulikowskiego o mężczyznach, rodzinie, męskości, rozwoju… Czytaj dalej → Syndrom postaborcyjny – świadectwa Film dokumentalny oparty o świadectwa osób dotkniętych syndromem postaborcyjnym. Czytaj dalej → Przysięga małżeńska – film Bardzo budująca opowieść o nierozerwalności sakramentu małżeństwa. Film opowiada o małżeństwie, które jest w doświadczeniu z powodu ciężkiej choroby żony. Czy pokusa zostanie przezwyciężona, małżonkowie pozostają wierni sobie i ślubowaniu, jakie złożyli przed Bogiem i ludźmi?… Czytaj dalej → SEKSOHOLIZM, zranienia w sferze seksualnej Audycja radiowa z cyklu: Tobie mówię wstań. Temat: SEKSOHOLIZM, pornografia, masturbacja, zranienia seksualne… Autorzy audycji Agata Rusak i Paweł Krzemiński próbują połączyć prawdy o duchowości z prawami psychologi. Audycja powstała przy współpracy ze Stowarzyszeniem Psychologów Chrześcijańskich. Czytaj dalej → Film „Ognioodporny” – uratuj swoje małżeństwo –... Bohaterami filmu są Caleb i Catherine, małżeństwo, które przechodzi poważny kryzys. Po jednej z kłótni, postanawiają się rozwieść. Kiedy o sytuacji dowiaduje się ojciec Caleba, spotyka się z nim i prosi go, aby postarał się uratować swój związek, stosując się przez 40 dni do zasad z książki, którą mu w trakcie spotkania podarował….Świetny film, który naprawdę warto zobaczyć. Można się wiele nauczyć, na temat małżeństwa i właściwego fundamentu w życiu — polecam…. Czytaj dalej → Program: Z wiarą – „ROZWÓD” – ks. Przemysław Kawecki Rozwody i stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego — temat aktualny, a nawet modny. O nieprzyjemnych rozprawach rozmawia Paulina Filipiak z księdzem Przemysławem Kaweckim. Dlaczego kosztują tyle bólu i pieniędzy…?… Czytaj dalej → Jezu, Ty się tym zajmij! – o zaufaniu Bogu Dlaczego zamartwiacie się i niepokoicie? Zostawcie mnie troskę o wasze sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę mówię wam, że każdy akt prawdziwego, głębokiego i całkowitego zawierzenia Mnie wywołuje pożądany przez was efekt i rozwiązuje trudne sytuacje. Zawierzenie Mnie nie oznacza zadręczania się, wzburzenia, rozpaczania, a później kierowania do Mnie modlitwy pełnej niepokoju, bym nadążał za wami; zawierzenie to jest zamiana niepokoju na modlitwę. Zawierzenie oznacza spokojne zamknięcie oczu duszy, odwrócenie myśli od udręki i oddanie się Mnie tak, bym jedynie Ja działał, mówiąc Mi: Ty się tym zajmij… Czytaj dalej → Подобається Поширити Поскаржитись Завантажити Прикріпити Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію „Święty o. Pio mówił o niej: „Pewna kobieta z Ameryki Południowej będzie waszą pociechą, kiedy ja odejdę”. W dniu 23 września 1968 roku Maria miała wizję: „Esperanza – powiedział o. Pio – przyszedłem się pożegnać. Mój czas nadszedł. Teraz ty działaj”. Następnego dnia Maria Esperanza przeczytała w gazecie o śmierci mistyka…” To fragment jednego z artykułów czasopisma „Królowa Różańca Św” Zobacz …Більше„Święty o. Pio mówił o niej: „Pewna kobieta z Ameryki Południowej będzie waszą pociechą, kiedy ja odejdę”. W dniu 23 września 1968 roku Maria miała wizję: „Esperanza – powiedział o. Pio – przyszedłem się pożegnać. Mój czas nadszedł. Teraz ty działaj”. Następnego dnia Maria Esperanza przeczytała w gazecie o śmierci mistyka…” To fragment jednego z artykułów czasopisma „Królowa Różańca Św” Zobacz jak wygląda najnowszy numer i co jest w środku (oprócz 9 stron nigdzie nie publikowanych niesamowitych świadectw skuteczności nowenny pompejańskiej!) Potrzebujesz uzdrowienia? Brakuje Ci wiary? Chciałbyś zerwać z nałogiem? Martwisz się o kogoś bliskiego? Jest wyjście! Zobacz cuda nowenny pompejańskiej! Na tej stronie prawie 2 tysiące świadectw! Oto tylko jedno z nich: „W czerwcu tego roku minęły cztery lata od chwili, gdy usłyszałam diagnozę lekarską: „olbrzymi guz nerki”….. uzdrowienia? Brakuje Ci wiary? Chciałbyś zerwać z nałogiem? Martwisz się o kogoś bliskiego? Jest wyjście! Zobacz cuda nowenny pompejańskiej! Na tej stronie prawie 2 tysiące świadectw! Oto tylko jedno z nich: „W czerwcu tego roku minęły cztery lata od chwili, gdy usłyszałam diagnozę lekarską: „olbrzymi guz nerki”….. ще 2 коментарі від mkatana Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli ktoś chce, może odmawiać czwartą część z tajemnicami światła. Przed rozpoczęciem każdej z trzech części Różańca wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy:Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca 27 dni odmawiamy część błag…БільшеNowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli ktoś chce, może odmawiać czwartą część z tajemnicami światła. Przed rozpoczęciem każdej z trzech części Różańca wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy:Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca 27 dni odmawiamy część błagalną Nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej części Różańca, odmawiamy następującą modlitwę:Pomnij, o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach, wysłuchaj mnie dobrotliwie. pozostałe 27 dni odmawiamy część dziękczynną Nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej z trzech części Różańca, odmawiamy następującą modlitwę:Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam, będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział, jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. od modlitw końcowych, każdą z trzech części Różańca kończymy trzykrotnym westchnieniem do Matki Bożej:Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!/za tekstem Jak odmawiać Nowennę Pompejańską?/ O wielkości nowenny decyduje to, że jest ona modlitwą rzeczy niewielkich, codziennych. Prosimy – jak można wyczytać w świadectwach osób obdarowanych przez Boga – o „rzeczy małe”: pracę, dobrą żonę, o wyleczenie bliskiej osoby z groźnej choroby czy wyrwanie z nałogu. Bóg kocha nas takimi, jakimi zostaliśmy przez niego stworzeni. Droga do wielkości Zmartwychwstania wiodła przez ukryte życie, z …БільшеO wielkości nowenny decyduje to, że jest ona modlitwą rzeczy niewielkich, codziennych. Prosimy – jak można wyczytać w świadectwach osób obdarowanych przez Boga – o „rzeczy małe”: pracę, dobrą żonę, o wyleczenie bliskiej osoby z groźnej choroby czy wyrwanie z nałogu. Bóg kocha nas takimi, jakimi zostaliśmy przez niego stworzeni. Droga do wielkości Zmartwychwstania wiodła przez ukryte życie, z jego kłopotami dnia codziennego. Z modlitwy drobnej i codziennej wyrasta heroizm „nowenny nie do odparcia”. Bo wytrwałość i poświęcenie dużej ilości czasu zbliża nas do misji ziemskiej Matka Boża powiedziała, że nie wystarczy tylko się modlić. Powinniśmy także o tej modlitwie mówić, propagować ją. Witam serdeczne. Na początku roku 2020 rozmawiałem z bratem, któremu małżeństwo nie układało się. Pod koniec rozmowy powiedział mi, że nic tylko ratuje go rozwód i nie ma innego wyjścia. Gdy to usłyszałem, to dostałem jakby nożem w serce. Zacząłem się modlić sam do Maryi o ratunek dla nich ale zaraz do głowy mi przyszła myśl żeby odmówić Nowennę Pompejańską. Gdy podjąłem tą myśl zaraz pomyślałem – dlaczego sam? Poprosiłem o to moja żonę, rodziców, braci, siostry ich małżonków w sumie nas było 8 osób, reszta rodziny która nie dała rady odmawiać Nowenny Pompejańskiej, odmawiali jeden różaniec dziennie w tej intencji lub „Pod Twoja obronę”. Po około 2 miesiącach po zakończeniu Nowenny mój brat powiedział mi, że nie wie jak się to stało i jak to jest możliwe ale jego małżeństwo bardzo się zmieniło. Wszystko uległo poprawie i widzi sens trwania w małżeństwie. Wierze w to że Maryja całkowicie im dopomoże i będzie ich Matka aż do końca życia. W imieniu swoim i wszystkich którzy się modlili do Ciebie Maryjo dziękuję za pomoc. Błogosław Maryjo każdemu kto Cię o Twoja pomoc prosi. Jestem twórcą tej strony internetowej poświęconej Nowennie Pompejańskiej i jako pierwszy chciałbym podzielić się swoim świadectwem. Nowenna Pompejańska i Matka Boża zmieniła nasze życie – moje i mojej żony. Poprzez to świadectwo chcę zaświadczyć o potężnym wstawiennictwu Matki Bożej, która prawdziwie prowadzi do Boga, jeżeli człowiek Jej na to pozwoli. Mam 31 lat (informacja na marzec 2022), z wykształcenia jestem informatykiem. Moje życie duchowe do momentu odmówienia pierwszej Nowenny Pompejańskiej prawie nie istniało. Do kościoła chodziłem raczej z musu, dwa razy w roku przystępowałem do pobieżnej spowiedzi bo bałem się poruszyć grzechy, które były gdzieś głęboko zakorzenione. Nie dowierzałem w obecność Pana Jezusa w Eucharystii. Pismo Święte było dla mnie „bajką literacką”. W 2015 roku ożeniłem się. Z żoną byliśmy bardzo letnimi katolikami. Do kościoła chodziliśmy raczej z przysłowiowej przyzwoitości, nie zagłębialiśmy się głębiej w prawdy wiary. Nie mówiąc już, że będąc w stanie grzechu przyjmowaliśmy Komunię Świętą i ściągaliśmy na siebie wyrok potępienia. Wszystko zmieniło się gdy dość ciężko zachorował mój brat. Choroba dość ciężka, raczej nie ma na nią lekarstwa. Moi rodzice popadli w rozpacz. Wtedy do rąk mojej mamy trafiła broszura z Nowenną Pompejańską. Mama modliła się i prosiła o zdrowie dla brata. Ja podchodziłem do tego sceptycznie, bo uważałem, że jak lekarze nie pomogą, to nikt nie będzie w stanie. W między czasie w firmie którą prowadzę zaczęły się gorsze chwile. Były problemy z płynnością finansową. Po dłuższym czasie żona stwierdziła, że spróbuje i odmówi w tej intencji również Nowennę – było to lato 2016. Po pewnym czasie z problemów udało się wyjść. Choroba brata również się zatrzymała – ewidentny cud. Przełom nastąpił kiedy to ja zdecydowałem się odmówić pierwszą Nowennę – coś się we mnie budziło i chciałem sam spróbować. Bardzo bałem się, że nie dam rady pogodzić odmawiania codziennie 3 różańców z obowiązkami i pracą. Owszem było trudno z początku, ale to dlatego, że szatan bardzo przeszkadzał i nie chciał, żebym odmówił tę Nowenną. W między czasie jak zacząłem odmawiać Nowennę moje życie, małymi krokami zaczęło się zmieniać. Nie była to drastyczna zmiana z dnia na dzień, ale każdego dnia zmieniało się moje myślenie i życie. Dziwnym przypadkiem trafiłem wtedy na portalu youtube na nagrania egzorcyzmów ks. Piotra Glasa. Teraz wiem, że nie był to przypadek, po prostu Matka Boża chciała mi uświadomić czym jest grzech i że szatan jest rzeczywiście istniejącym bytem. W internecie obejrzałem wszystkie nagrania księdza Piotra Glasa i w skutek tych nagrań zdecydowałem się zamknąć całą swoją historię i przystąpić do spowiedzi generalnej. Najpierw dokonałem rachunku sumienia, potem zdecydowałem się wyspowiadać. Nie było łatwo bo jeszcze stojąc w kolejce do konfesjonału bałem się co pomyśli o mnie ksiądz? Szatan ewidentnie nie chciał żebym się wyspowiadał. Był to luty 2017. Do generalnych spowiedzi przystępowałem jeszcze około 2-3 razy gdyż ciągle przypominały mi się zaległe grzechy z dzieciństwa, młodości o których nie zdawałem sobie wcześniej sprawy lub które chciałem przysłowiowo „zamieść pod dywan” i udawać, że ich nie ma. Dziękuję Matce Bożej, że pomogła mi zamknąć mroczną historię mojego życia – te etapy są już wyspowiadane i zamknięte. Gdy kończyłem jedną Nowennę to od razu rozpoczynałem drugą – zakochałem się w Matce Bożej i w tej modlitwie. W między czasie odprawiłem 9 pierwszych piątków miesiąca oraz dokonałem 33 dniowego Aktu Ofiarowania się Jezusowi przez Maryję wg. Św. Ludwika de Montfort. Zdecydowałem się również odwiedzić z rodziną sanktuarium w Sokółce gdzie wydarzył się Cud Eucharystyczny. W momencie gdy zdecydowaliśmy się odwiedzić Sokółkę moje życie już na tyle się zmieniło, że byłem świadomy obecności Pana Jezusa w Eucharystii. Był to lipiec 2017. Jednocześnie nasz ludzki rozum jest na tyle ograniczony, że często trzeba sobie to po prostu uświadamiać i przysłowiowo „brać na rozum”, że Jezus jest w Eucharystii prawdziwie obecny. Odwiedzenie sanktuarium w Sokółce również dokonało kolejnej zmiany w moim życiu – zobaczenie na własne oczy cząstki Ciała Pańskiego jest nieopisanym przeżyciem. Na przełomie lipca i sierpnia 2017 zdecydowałem się również być apostołem Maryi i zacząłem szerzyć Nowennę Pompejańską. Z racji, że jestem informatykiem to stworzyłem stronę internetową, zaprojektowałem broszury i zachęcam ludzi przez internet do szerzenia tego dzieła i zamawiania broszur i wykładania ich w swoich kościołach. Okazało się, że inicjatywa ta zaczęła cieszyć się dużym sukcesem – przez ten czas wysłałem do blisko 600 osób około 60000 broszur (informacja na maj 2018). Broszury wysyłaliśmy od Zakopanego po Hel, do wielu parafii w Polsce. Broszury z Nowenną powędrowały również do Polonii w Stanach Zjednoczonych. Czy to jest nasze działanie? Zdecydowanie nie. Często modlę się o to, żeby Maryja pokierowała tym dziełem a ze mnie uczyniła narzędzie w swoich rękach. Dzięki temu poznaliśmy również wspaniałe osoby z całej Polski – jedna Pani z Dzierżoniowa, odmówiła w intencji tego dzieła również Nowennę Pompejańską. To niesamowite – mimo tego, że dzieli nas wiele set kilometrów i nigdy się nie spotkaliśmy, a korespondencję prowadzimy tylko listową. Teraz, gdy to piszę jest listopad 2018 roku – moje życie niewyobrażalnie zmieniło się w porównaniu chociażby do tego z roku 2016 i wcześniejszych lat. Od momentu rozpoczęcia pierwszej Nowenny Pompejańskiej minęło już blisko 1 rok i 4 miesiące. Matka Boża zmieniła niewyobrażalnie moje życie. Teraz jestem w trakcie odmawiania 12-tej Nowenny Pompejańskiej (informacja na listopad 2018) i proszę Matkę Bożą żeby dała mi siłę do odmawiania kolejnych i żebym nigdy nie przestał jej odmawiać. Moje spojrzenie na temat wiary i życia zmieniło się o 180 stopni. Podczas Wielkiego Postu podjąłem się uczestniczenia codziennie w Mszy Świętej i przyjmowania Komunii Świętej wynagradzając Bogu za tych, którzy Boga nie kochają i nie przystępują do spowiedzi świętej, lub przyjmują świętokradzko Komunię Święta. Teraz nie wyobrażam sobie nie tylko niedzieli, ale również tygodnia bez Eucharystii. Staram się codziennie uczestniczyć w porannej Mszy Świętej. Do spowiedzi świętej przystępuję raz w tygodniu. Dzięki Nowennie Pompejańskiej i Matce Bożej jestem wyczulony na najmniejszy grzech, który mógłby mnie odłączyć od Pana. Nie wyobrażam sobie teraz życia bez Jezusa i nie mogę doczekać się spotkania z nim. A to wszystko zaczęło się od Nowenny Pompejańskiej. Modlitwa różańcowa jest dla mnie ręką, za którą Maryja trzyma mnie i prowadzi przez życie do zbawienia. Cudownie jest chodzić w świetle za Jezusem, bardzo chcę żeby każdy doświadczył tego uczucia co ja. Oczywiście w życiu zdarzają się większe lub mniejsze problemy, ale nie są one w żaden sposób straszne gdyż teraz mam oparcie w Matce Bożej i w Panu Jezusie i do nich zwracam się ze wszystkimi trudnościami. Bo przecież jeżeli Bóg z nami, którz przeciwko nam? Więcej o dziele szerzenia Nowenny Pompejańskiej przeczytasz tutaj.

nowenna pompejańska uratowała moje małżeństwo